Jak obiecałam tak dotrzymuję słowa! W końcu pojawia się konkret:)
Moim ulubionym daniem, na szczęście w 100% bezglutenowym są oczywiście gołąbki. Z racji tego, że staram się ograniczyć tu i tam kalorie, parę dni temu zrobiłam ich odchudzoną wersję. Była to wersja ekspresowa, bo zrobiłam tylko 2, ale mimo wszystko było warto! a oto efekt...
Składniki:
Młoda, duża biała kapusta
mielone mięso z piersi indyka
cebula pokrojona w kostkę
ryż brązowy lub parboiled
przecier pomidorowy
Kapustę parę minut gotujemy - do wody dodajmy trochę soli i kminku, co by brzuch nie bolał. Ugotowane liście odkładamy delikatnie (tak żeby się nie porozrywały) do ostudzenia.
Ryż gotujemy według instrukcji na opakowaniu. Polecam któryś z tych ryży, bo oba mają niższy indeks glikemiczny.
W garnku mieszamy ze sobą surowe mięso, cebulę, ryż i mocno doprawiamy solą i pieprzem. Następnie na każdy liść nakładamy porcję farszu i zwijamy. Wkładamy do garnka z lekko osoloną wodą i gotujemy, bądź do naczynia żaroodpornego z odrobiną wody i pieczemy w piekarniku. Gołąbkom wystarczy nawet 25-30 minut, bo indyk jest gotowy bardzo szybko.
Kiedy uznamy, że gołąbki są gotowe wyciągamy je z garnka, a do wody dodajemy przecier pomidorowy, doprawiamy do smaku i gotowe!
Musze przyznać, że gołąbki z indyka są dosyć twarde, z innego mięsa oczywiście farsz wychodzi delikatniejszy i miększy, ale też bardziej kaloryczny! Mimo wszystko polecam, bo naprawdę warto spróbować!
* nie podaję proporcji, wszystko zależy od tego, dla ilu osób gotujecie
Do następnego:)
Matko,tyle roboty dla dwóch gołąbków,mogłaś zrobić 20 i jeść codziennie po jednym,zamrozić,nie wiem,ale dwa???
OdpowiedzUsuńmiałam ochotę na dwa i zrobiłam dwa:) a czy dużo roboty, właśnie przy 2 to była chwila ;)
Usuń