Witajcie po (znowu) przerwie. Przyznaję bez bicia, że po raz kolejny troszkę bloga zaniedbałam, aczkolwiek dziękuje za Wasze odwiedziny, bo widząc po statystykach, troszkę Was się tutaj pojawia. Nie będę obiecywać, że to się już nie powtórzy, bo sami wiecie, że czasem tak bywa. Jednakże dziś przyszła pora się zmobilizować i coś dla Was skrobnąć:)
Po pierwsze chciałam wspomnieć o moim ostatnim wypadzie do Krakowa, jak się być może domyślacie, było to 30 marca, z racji tego, że w Shake&Bake odbył się dzień bezglutenowej pizzy! Wypad oczywiście jak najbardziej udany, w skrócie można powiedzieć, że nie ma to jak wśród "swoich".
Moim skromnym zdaniem, pizza troszkę mnie rozczarowała, przede wszystkim swoim rozmiarem, ale i tym, że była hmm tłusta. Ciasto średnio przypominało ciasto na pizzę, ale myślę, że ogólnie było smaczne i co najważniejsze zjadliwe! Pizzę można było skomponować samodzielnie, do wyboru było 3 rodzaje ciasta, i mnóstwo bezglutenowych dodatków, m.in. rukola, sr, cukinia, grillowana papryka, kurczak itd itd. Dodam, że na pizzę czekało się bardzo długo, o czym przekonali się zapewne wszyscy klienci. Poza tym jak się okazało było za mało miejsca jak na taki zlot celiaków, dlatego sporo osób stało na dworze;) Jak by nie było, mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że drobne rozczarowania zostały zdecydowanie przyćmione przez świetną atmosferę, spotkanie z innymi bezglutkami, a co najważniejsze tym, że była to moja pierwsza od 4 lat pizza na mieście !!! :):)
To tyle, jeśli chodzi o Kraków. Chciałam Wam jeszcze pokazać co ostatnio znalazłam w Cerfurze.
Batoniki są bardzo smaczne i idealnie nadają się na przekąskę.Jeden batonik ma około 80 kcal (o ile dobrze zakodowałam). Myślę, że warto spróbować, zawsze to jakaś alternatywa! A może już próbowaliście?
Pozdrawiam Was serdecznie:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz