środa, 15 maja 2013

Pizza... czy trzeba pisać więcej?

W końcu i nareszcie, po wielu próbach wyszła! Przyznam się bez bicia, że nie wyczarowałam przepisu na ciasto do pizzy, ale posłużyłam się gotową mieszanką mąki na pizze z firmy Balviten. Nie ma się co czarować, ciasto na pizzę, przynajmniej dla nie jest trudne do wykonania. Kiedyś robiłam, ale niestety wyszło twarde jak kamień, więc myślę, że szkoda moich zębów :)



Na pizzę nawrzucałam moje ulubione składniki, ale to jest oczywiście Wasza decyzja, co na pizzy się znajdzie. Natomiast jeśli chodzi o ciasto... W opakowaniu znajduje się 500 g mieszanki, do której potrzebujemy 330 ml wody, 2 łyżki oleju i drożdże. Ja podzieliłam te składniki na pół i przygotowałam z nich ciasto według przepisu na opakowaniu. Mogę powiedzieć, że trzeba chwili, żeby składniki połączyły się w całość, a także, że moje ciasto nie wyrosło tak pięknie jak na opakowaniu. Fakt, było z mniejszej ilości składników, ale mimo to nie widziałam, żeby choć trochę  się powiększyło. Krótko mówią, czekałam pół godziny aż wyrośnie, a spokojnie mogłam włożyć je od razu do pieca. Zastanawiam się tylko czy to moja wina, czy inni maja podobne doświadczenia z tą mieszanką. 





Lubię cienkie ciasto, więc rozwałkowałam je dosyć mocno. Spód posmarowałam przecierem pomidorowym, po czym kolejno dodawałam pieczarki, cebulę, kukurydzę, kawałeczki podsmażonego kurczaka i posypałam ziołami. Pizzę piekłam przez około 10-12 minut (trochę mniej niż na opakowaniu, ze względu na ilość ciasta). Na 3 minuty przed końcem pieczenia wyciągnęłam ją i posypałam serem. 

Po wyjęciu z pieca od razu ją pokroiłam. Miłym zaskoczeniem było to, że faktycznie dało się ją spokojnie pokroić, w przeciwieństwie do gotowych spodów na przykład z Schära, gdzie graniczy to niemal z cudem. Kiedy spróbowałam kawałek, poczułam się jakbym jadła pizzę z pizzerii. Ciasto było delikatne, miękkie, smakowało jak pizza. Dodatki świetnie do siebie pasowały, więc całość wyszła rewelacyjnie. Naprawdę gorąco polecam, bo w życiu nie udała mi się lepsza pizza.

Do następnego:)

4 komentarze:

  1. Jeju, ale mi smak zrobiłaś... ;) chyba pomyślę nad moimi pizzerinkami:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z jakiej firmy kupujesz przecier?

    OdpowiedzUsuń
  3. pizza jest przepyszna robiłam przedwczoraj:)

    OdpowiedzUsuń