Aktualnie bawię się w opiekunkę na półkoloniach, dzięki czemu łapię się na różne wycieczki. I tak wczoraj załapałam się na Olsztyn. Widoki piękne, pogoda super, jednym słowem wycieczka udana.
Jeszcze lepiej, bo na koniec skusiliśmy się na mrożoną kawę i lody. Oczywiście nie obyło się bez tłumaczenia Pani w cukierni czego do kawy ma nie dawać itd., co zrobiła i o dziwo (aż tak) nie patrzyła jak na idiotkę. Kawę zrobiła przepyszną, najlepszą mrożoną jaką do tej pory piłam, ale to chyba w większości zasługa lodów i o lodach tych właśnie chciałam napisać.
Lody firmy Connsoni*. Pierwszy raz w życiu widziałam takie na oczy! Kupując je miałam stracha czy nie odchoruję, zwłaszcza, że były na gałki. Nie ryzykowałabym, ale poczytałam skład w którym nic nie było, nawet informacji o śladowych ilościach (chyba, że ślepa byłam), a co więcej lody nie były udekorowane żadnymi wafelkami itp. Więc spokojnie mogłam poprosić o porcję do kubeczka plastikowego. Gałka 3,70!! Na stronie podają, że 500 ml kosztuje 19,90, więc wyobraźcie sobie ten smak!! Poezja! i tutaj niestety pojawiają się schody...
Zachwycona stwierdziłam, że napiszę do firmy maila, bo skoro w składzie nic nie ma, to może na zdobycie licencji się skuszą. Odpowiedź dostałam z samego rana, podobnie jak ból brzucha i inne atrakcje:
"From: Jola ******** [mailto:produkcja@consonni.pl]
Sent: Friday, July 19, 2013 7:24 AM
To: biuro@consonni.pl
Subject: RE: pytanie dotyczące lodów
Sent: Friday, July 19, 2013 7:24 AM
To: biuro@consonni.pl
Subject: RE: pytanie dotyczące lodów
W
lodach tiramisu i ciasteczkowych jest gluten gdyż zawierają ciasteczka i
biszkopty nie możemy umieścić informacji o produkcie bezglutenowy gdyż
nie mamy oddzielnej linii produkcyjnej."**
Deczko oburzona odpisałam, dlaczego w takim razie nie ma na opakowaniu informacji o śladowych ilościach! I tak jak szybko przyszła pierwsza odpowiedź, tak po drugiej ani śladu!
Co myślicie? może by gdzieś zgłosić, w końcu mają obowiązek umieszczać takie informacje?!! Zwłaszcza, że faktycznie odchorowałam (może i z mojej winy, bo mogłam nie ryzykować, ale dam sobie rękę uciąć, że nic na opakowaniu nie było, jednakże mogę się mylić!)
Czekam na Wasze opinie/propozycje,
może by tak napisać do Stowarzyszenia...?
Powiem tylko, że lody rewelacyjne, ale ja chyba nie polecam, w przeciwieństwie do Olsztyna ;)
** Maila wysłalam do biura, gdzie przekierowali go do odpowiedniego działu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz