Schab z Linii Natura firmy NOVE ...

Witajcie, parę dni temu otrzymałam od firmy NOVE wielki kawał schabu z linii Natura do przetestowania. Jak się domyślacie w zamian obiecałam firmie recenzję. Zawsze mam dylemat co w takich sytuacjach zrobić, bo boję się, że jako czytelnicy odbieracie to jako pełną reklamę danego produktu. Nie do końca o to chodzi, chodzi raczej o rzetelny opis danego produktu i ewentualne jego wykorzystanie w poszczególnych daniach, bo w zasadzie to czy komuś produkt będzie "pasował" zależy tylko i wyłącznie od niego. Zatem zaczynajmy...

Schab z Lini Natura, który otrzymałam, jak dla mnie prezentował się naprawdę rewelacyjnie...

Zapakowany był hermetycznie, czego nie zdążyłam uwiecznić, bo zupełnie o tym nie pomyślałam zanim go rozpakowałam. Od razu po otwarciu poczujemy piękny lekko wędzony (nie nachalny) zapach, który zmusza nas do ukrojenia choćby plasterka na próbę. W środku schab wygląda również bardzo dobrze.

Jeśli chodzi o moje umiejętności krojenia wędlin, pozostawiają one wiele do życzenia, co zresztą widać na zdjęciu, jednak mimo to udało mi się ukroić plasterki w całości. Schab nie kruszy się i nie rwie podczas krojenia, więc jeśli planujemy jakąś imprezę z zimną płytą, mamy gwarancję, że będzie on dobrze wyglądał. 

Ciężko jest mi pisać o smaku, bo to sprawa indywidualna, ale co uderzyło mnie i moją mamę chyba najbardziej, to to jaki schab był soczysty i wilgotny. Czasem można kupić taką wędlinę w plasterkach i pod względem wilgotności właśnie, nie może ona sobie stanąć koło tej.

Co do składu jaki znajdziemy na opakowaniu, nie udało mi się go uwiecznić, bo zdjęcie wychodzi zamazane, więc go dla Was przepiszę,

Skład: polędwica wieprzowa, sól, dekstroza, trzcinowy (cokolwiek to jest, może cukier?), maltodekstryna, białko wieprzowe, susze owocowe(acerola) oraz warzyw (seler, marchew), ekstrakty (drożdży i przypraw), błonnik roślinny (bambusowy), aromaty i przyprawy naturalne, hydrolizowane białko sojowe, kultury bakterii. 

100g wyrobu otrzymano ze 107g mięsa wieprzowego.

Mój kawał schabu ważył w 1,630 kg ale wydaję mi się, patrząc na stronę internetową firmy, że można go dostać w mniejszych ilościach. Otrzymałam również informację od firmy, że schab można kupić w opakowaniach po 350g lub luzem, a cena za kg to około 35 złotych.

Pierwsze co pomyślałam kiedy otworzyłam paczkę od firmy NOVE? Co ja zrobię z takim kawałem mięsa?! Ale im dłużej myślałam, tym bardziej nachodziła mnie ochota na sałatkę. Dziś rano otwarłam lodówkę i wyciągnęłam to co akurat było pod ręką i nie wymagało ode mnie pójścia do sklepu! całe szczęście bo pogoda nie sprzyja...

Składniki:

schab z linii Natura

sałata lodowa

żółty ser

pomidor

kukurydza

jogurt grecki lub naturalny

majonez

miód, sól i pieprz

Sałatka do wykonania banalna, nie podaję dokładnych ilości, a to dlatego, że wszystko zależy dla ilu osób ją zrobicie. Ja z racji tego, że zdjęcia sałatek zwykle nie wyglądają zbyt apetycznie zrobiłam jedną porcję. 

Sałatę i pomidory pokroiłam w kostkę, na nich ułożyłam podłużne paski sera. Na wierzch ułożyłam zawinięte plastry schabu i kukurydzę. Wszystko oprószyłam odrobiną soli i pieprzu. Na koniec sałatkę polałam dresingiem z łyżki majonezu, łyżki jogurtu greckiego i pół łyżeczki miodu, soli i pieprzu. 

Tak jak już napisałam, uważam, że zdjęcia sałatek nie są zbyt atrakcyjne, więc bardzo starałam się, żeby to jakoś wyszło. Jednak zgadnijcie co działo się po zdjęciach...  dodałam więcej kukurydzy i sosu i wszystko razem wymieszałam, tak, że każdy kawałeczek z osobna był dotknięty dresingiem! 

Myślę że właśnie w takiej postaci, sałatka będzie smakowała najlepiej ;) 

Pozdrawiam Was serdecznie i smacznego;)

ps. niektóre zdjęcia musiałam zrobić z lampą, ehh ta szarówa za oknem!