Ciasto pyszne, wilgotne, wymagające trochę cierpliwości, jednak bardzo efektowne.
Orzechowy biszkopt przekładany masą budyniową z delikatnym kawowym aromatem. Świetnie nadaje się na urodziny (jak w tym przypadku), ale spokojnie na inne okazje też!
Piekłam w sumie 2 placki, jeden większy do przekrojenia, jeden mniejszy. Jeśli ktoś ma wprawę w dzieleniu biszkoptów na 3 warstwy niech piecze 1:) ja odpadam:)
Składniki na ciasto:
11 jaj
1 i 1/2 łyżki mąki (np. kukurydzianej)
1 i 1/2 szklanki cukru
3 łyżeczki proszku do pieczenia
35 dkg zmielonych orzechów włoskich (5 dkg zostawić w całości do dekoracji)
1//2 szklanki bułki tartej (bezglutenowej)
Składniki na masę:
0,5l mleka (można dać trochę więcej)
3 budynie śmietankowe Wodzisław
1 szklanka cukru
2 żółtka
25 dkg masła
3-4 łyżki kawy
2-3 łyżki wódki
Ciasto: Pierwszy placek piekłam z 7 jaj, drugi z 4, resztę składników dzieliłam na 3 części, z czego dwie porcje szły do 1 placka, jedna do drugiego.
Żółtka ubijamy z cukrem na kogel mogel. W drugiej misce mieszamy wszystkie suche składniki (mąkę, proszek do pieczenia, bułkę tartą i orzechy), następnie łączymy je z koglem moglem. Ubijamy białka na sztywno, i dodajemy do ciasta delikatnie mieszając.*
Pieczemy w tortownicy o średnicy 27-30 cm, w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez około 25 minut. Drugi placek będzie piekł się trochę krócej.
Masa: Mleko musimy zagotować, dodać do niego rozrobiony budyń wraz z cukrem. Kiedy będzie gotowy dodajemy żółtka i szybko mieszamy przez około minutę. Odstawiamy do wystudzenia.
W kubeczku parzymy mocną kawę (najlepiej z 3 łyżeczek na 3/4 kubka wody). Zostawiamy do wystudzenia.
Masło ucieramy, aż będzie białe i puszyste, następnie dodajemy porcjami zimny budyń i dalej ucieramy na gładką masę. Powoli dodajemy 3-4 łyżki zimnej kawy, mieszamy. Potem dodajemy 2-3 łyżki wódki** i znów wszystko delikatnie mieszamy, uważając, żeby masa się nie zważyła.
Wykończenie: Grubszy biszkopt dzielimy na dwa placki. Wszystkie biszkopty lekko nasączamy resztą kawy. Przekładamy masą budyniową. Wierzch i boki cienko smarujemy masą i dekorujemy całymi orzechami. Można je wcześniej skarmelizować w wodzie z cukrem.
* Białka najlepiej dodawać dzieląc je na 3 porcje. Pierwsza lekko rozluźni ciasto, druga podobnie, a 3 pomoże dokładniej je wymieszać.
** Ja dodałam śliwowicy.
podjęłam dziś wyzwanie tego tortu na 50-te urodziny taty :) jest to mój pierwszy tort w życiu, jutro próba generalna, mam nadzieję, że wyszedł ok! ale mam z nim jeden problem - wydaje mi się, że budyń wyszedł trochę za gęsty, bo w momencie łączenia masła z budyniem powstały grudki (nie jest ich dużo, ale są widoczne), które nie chciały się rozdrobnić nawet po 20 minutach mielenia mikserem. Może coś zrobiłam nie tak? :<
OdpowiedzUsuńJa ostatnio robiłam sernik na zimno, i też robiłam go w mikserze, niestety za mało utarłam masło i również zrobiły mi się grudy;/ (poza tym zdecydowanie nie był to mój dzień na robienie ciasta!) może to z masła te grudki a nie z budyniu? niestety nie wiem co poradzić, może lepiej ucierać masę w makutrze a nie miksować?? tak czy siak, z grudkami czy bez, myślę że tort będzie wszystkim smakował:):) także nie przejmuj się grudkami, bo wszystko pewnie zrobiłaś dobrze, a zawsze tak jest, że im bardziej się starasz tym coś pójdzie nie po twojej myśli:) pozdrawiam, i jestem ciekawa jak wyszło:)
Usuńwyszło całkiem pysznie! wszystkim smakował, mam nawet zdjęcie gdzieś :))
OdpowiedzUsuńkoniecznie proszę o zdjęcia :D :)
Usuńoto i on :) niestety skąpy w ozdobniki, bo to moja słabsza strona ;p
Usuńhttp://fotoo.pl/show.php?img=711221_tort.jpg.html
Pięknie dziękuje za super zdjęcie :D co tam ozdobniki! grunt że ciasto wszystkim smakowało :):):)
Usuńile trzeba dodać bułki tartej?
OdpowiedzUsuńprzepraszam że tak późno, ja używałam bodaj z bezglutenu:)
Usuń