środa, 10 grudnia 2014

ciasto marchewkowe

Siostra ciągle zachwycała się tym ciastem, w końcu tak narobiła mi smaka, że już nie wytrzymałam i ciasto sama upiekłam. Jego przygotowanie to naprawdę moment, najdłuższą czynnością jest chyba rozpracowanie marchewki ;) 


Jak się okazuje, siostra przepis wyszperała na stronie foodmag.pl, ja wprowadziłam drobne bezglutenowe poprawki i wyszło naprawdę pysznie.

Składniki:
2 jajka
130g brązowego cukru
150 ml oleju
250g startej marchewki
60g płatków migdałów (mogą być np posiekane orzechy)
60g wiórków kokosowych
200g przesianej mąki bezglutenowej (100 kukurydzianej i 100 mixu uniwersalnego)
1 łyżeczka cynamonu
1,5 łyżeczki bezglutenowego proszku do pieczenia
szczypta soli

Jaja ubijamy z cukrem na puszystą masę, po czym ciągle miksując dolewamy olej.
Dodajemy marchew, migdały, wiórki i delikatnie mieszamy. Następnie wsypujemy mąkę, cynamon i proszek do pieczenia i sól. Miksujemy na najniższych obrotach. Masę przelewamy do niezbyt dużej formy, np. tortownicy o średnicy 24 cm. Wtedy ciasto będzie miało około 2,5-3 cm grubości.
Pieczemy godzinę w temperaturze 150 stopni.

Opcjonalnie do ciasta możemy przygotować twarożek (np. mój ulubiony). Do serka dodajemy mleko tak, żeby trochę go rozrzedzić oraz cukier waniliowy.







Wybaczcie jakość zdjęć, ale udało mi się złapać je tylko w przelocie komórką ;)
Pozdrawiam i smacznego ;)

3 komentarze:

  1. Ależ mam ochotę na takie ciacho i to na solidny kawał! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mmm, wygląda smakowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za ten blog :)
    Przepisy są świetne , urozmaicają nam- bezglutenowym ludzikom życie.
    Ostatnio robiłam ciasto marchewkowe, wyszło zabójczo i ma mało kalorii :)

    OdpowiedzUsuń