czwartek, 19 lutego 2015

Pozdrowienia z bezglutenowej krainy ;)

Pozdrawiam Was serdecznie z mojej nowej bezglutenowej krainy:)
Znajdą się tu pewnie osoby, które mniej lub bardziej intensywnie śledzą stronę na facebooku i te osoby już wiedzą, że w połowie grudnia przeprowadziłam się do Niemiec. Z racji tego, że były to bardzo zwariowane 2 miesiące, moje posty ograniczyły się właśnie do facebooka. Zdecydowanie szybciej i wygodniej było mi się podzielić z Wami nowinkami na jakie tutaj trafiam.
Poniżej umieszczę trochę zdjęć, oczywiście oglądanie pozostawiam chętnym. Uprzedzam, że zdjęcia są średniej jakości, bo nie chodzę na zakupy z normalnym aparatem ;)

Dzisiaj tylko krótki przegląd tego, co znajdziecie w niemieckich sklepach. Mam nadzieję, że nie pogniewacie się na mnie, że narobię Wam ochoty na te wszystkie smakołyki. 
Myślę jednak, że dobrze wiecie jakie uczucie towarzyszyło mi, kiedy pierwszy raz zobaczyłam te półki i stałam przed nimi dobre 30 minut z otwartą buzią i niemalże rozpaczą, bo nie wiedziałam co wybrać;)
Dlatego musiałam się z Wami tym podzielić;)
Tymczasem życzę Wam miłego oglądania i cierpliwości w oczekiwaniu na nowe posty na blogu, mam nadzieję, że uda mi się wyskrobać trochę czasu, żeby napisać dla Was jakieś recenzje produktów.
Jeszcze raz pozdrawiam Was serdecznie.


























13 komentarzy:

  1. Tak naprawdę to nie ma czego zazdrościć...to co wstawiłaś i jadłaś to sama chemia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie i tak, ale w porównaniu do Polskich półek, przynajmniej jest tutaj większy wybór tej "chemii". Pytanie jeszcze ile ty zjadasz na co dzień chemii o której wiesz lub nie wiesz;)

      Usuń
    2. Mniej od Ciebie.Zero cukru, chleba, przetworzonej żywności.Nie używam oleju.Zero słodyczy! :)

      Usuń
    3. Akurat olej w diecie trzeba spożywać, bo większość witamin wchłania się poprzez tłuszcze. Najlepiej dostarczać je właśnie poprzez zdrowe oleje. Pozdrawiam

      Usuń
    4. A ja dla odmiany te rzeczy jem, tyle że w wersji bezglutenowej, celiakia się uspokoiła, czuję się normalnie, więc nie widzę powodów żeby aż tak bardzo się ograniczać, logiczne że nie je się takich rzeczy codziennie, ale są one miłą odmianą i mimo tego że je jem, czuje się dobrze:)

      Usuń
    5. Zdrowe oleje - kokosowy lub na zimno lniany czy oliwa z oliwek. Czujesz sie dobrze, ale nie wiadomo jak twoje jelita...

      Usuń
    6. uważam, że jeśli z jelitami było by coś nie tak, to zapewne bym to odczuła, chociażby tak jak było przed diagnozą :) poza tym tak jak piszą osoby poniżej, przecież nikt nie każe nikomu jeść takich rzeczy codziennie, w poście chodziło o pokazanie jaki jest wybór, a nie nakłanianie do jedzenia chemii:) każdy ma swój rozum i sam o sobie decyduje!

      Usuń
    7. kiedyś miałem coś z jelitami jakieś 13 czy tam 14 lat temu ale nie zakazano mi jeść taki produktów co mają gluten , przyczyny uczelenia mogą być inne np. ocet jak przestałem jeść ketchup co go ma dużo czy coś innego to widze różnice nawet skóra , która kiedyś była coś , a co do cukru to jest potrzebny jak olej a unikać to nadmiaru soli , a produkty dobre dodałaś czekolada jak najbardziej czy wafelki dobre zawsze

      Usuń
  2. chemia nie chemia kazdy czasem ma takie dni ze chcialby sie wszamac czekolade badz cos niezdrowego nawet wazywa czy owoce sa pryskane niewiadomo czym a kazdy uwaza ze zdrowe i tez nie kazdemu jest dane chodzic na co dzien do ekologicznych sklepow.. kazdy je co lubi :) mnie tam slinka cieknie i jestem w szoku ze taki wybor az by sie chcialo wpasc na zakupy ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oho, widzę, że i tutaj zaczęła się dyskusja o tym co dobre a co nie :) Ja sie przeraziłam jak przeczytałam skład mleka bez laktozy - guma guar, celuloza, syrop kukurydziany :)
    Chemia jest praktycznie wszedzie, chwała temu, kto jej unika. My unikamy, nie jadamy wyżej pokazanych produktów na codzień. Ale czasami, kupujemy ciastka, kremy czekoladowe. Tak jak glutenowcy :) Przecież jestesmy normalnymi ludźmi, czy nie? Nikt nie każe nam jeść tego 5x dziennie :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę dokładnie tak samo! i tak już musimy z wielu rzeczy rezygnować, bo zawierają gluten, więc czemu nie można by od czasu do czasu sięgnąć po parę smacznych gotowców ;)?

      Usuń
  4. Tak naprawdę, samemu można przygotować wiele potraw bez glutenu, ja tak robię.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jasne że można to nie problem , tylko potrzeba produktów a jest wiele takich rzeczy bez glutenu co są tanie i szybkie do zrobienia

    OdpowiedzUsuń