Coś czego najbardziej mi brakuje?
Pralinki! rozpływające się w ustach, z delikatnym, aksamitnym nadzieniem mmm.
Kiedy zobaczyłam na stronie internetowej pewnego sklepu silikonowe formy do pralin, w sekund pięć się zakochałam! były idealne! zabawne, zachęcające, urocze, malutkie ahh..., jedyne co trzeba było zrobić to zmówić, poczekać cierpliwie aż przyjdą, i tworzyć:)
Poniżej zdjęcie* przedstawiające moje pierwsze w życiu praliny, może nie do końca idealne, ale za to jakie dobre:))
Przepis na praliny:
120 g
gorzkiej czekolady Goplana
70 g
mlecznej czekolady Goplana
60 ml
śmietany kremówki
2 łyżki
malibu
Podgrzać w garnuszku śmietanę, dodać czekoladę mleczną
i dalej podgrzewać, aż dokładnie się rozpuści, ściągnąć z gazu i dodać malibu,
wymieszać.
Uwaga! będzie pyszne, więc proszę nie podjadać, bo
braknie:)
100g
gorzkiej czekolady rozpuścić w kąpieli wodnej i
podgrzać do 450C, następnie schłodzić do 250C dodając 20g
gorzkiej czekolady, ponownie podgrzać do 310C**
Wysmarować foremki do pralinek cienką warstwą czekolady, i włożyć do
lodówki, jak stężeje posmarować raz jeszcze.
Osobiście nakładałam czekoladę zwykłym pędzelkiem, było mi wygodniej, ze
względu na dużą ilość małych elementów (typu rączki).
Do tak przygotowanych i zastygniętych
foremek wlać nadzienie
(¾ foremki),
można chwilę schłodzić, a potem zalać resztą czekolady.
Włożyć do lodówki do momentu całkowitego zastygnięcia, delikatnie wyjmować
i starać się nie zjeść wszystkiego od razu:)
Mam
nadzieję, że ktoś wypróbuje i będzie tak samo zadowolony jak ja.
* Tu mogę
się pochwalić! zdjęcie zajęło pierwsze miejsce w konkursie "wiosna na
talerzu".
** Tak zwane temperowanie czekolady, najlepiej temperaturę
mierzyć termometrem kuchennym, nie ukrywam mi przysporzyło to trochę problemu,
ale liczę na to, że to tylko kwestia wprawy!
kochana możesz uchylić rąbka tajemnicy gdzie takie foremki dostać?
OdpowiedzUsuńmoje znalazłam na allegro, bo niestety na stronie gdzie pierwszy raz je widziałam, były 2 razy droższe:)
OdpowiedzUsuńWitam. Takie foremki do pralin można kupić wszędzie, i nie koniecznie muszą być to strikte z nazwy "foremki do pralin". Wystarczy jakakolwiek silikonowa lub plastikowa forma która nam odpowiada kształtem. Plastikowe o tyle mogą nam sprawić problemy że jeśli czekolada zostanie źle zatemperowana to ich nie wyciągniemy. Niestety ręczne temperowanie jest dość skomplikowane i wymaga sporej wprawy. Nawet mnie, cukiernikowi ze sporym stażem czasem sprawia to problem. Pozdrawiam i życzę udanych wypieków :)
OdpowiedzUsuń