czwartek, 5 lipca 2012

Ludki z malibu ;)

Coś czego najbardziej mi brakuje?
Pralinki!  rozpływające się w ustach, z delikatnym, aksamitnym nadzieniem mmm.

Kiedy zobaczyłam na stronie internetowej pewnego sklepu silikonowe formy do pralin, w sekund pięć się zakochałam! były idealne! zabawne, zachęcające, urocze, malutkie ahh..., jedyne co trzeba było zrobić to zmówić, poczekać cierpliwie aż przyjdą, i tworzyć:)
Poniżej zdjęcie* przedstawiające moje pierwsze w życiu praliny, może nie do końca idealne, ale za to jakie dobre:))



Przepis na praliny:
120 g gorzkiej czekolady Goplana
70 g mlecznej czekolady Goplana
60 ml śmietany kremówki
2 łyżki malibu

Podgrzać w garnuszku śmietanę, dodać czekoladę mleczną i dalej podgrzewać, aż dokładnie się rozpuści, ściągnąć z gazu i dodać malibu, wymieszać. 
Uwaga! będzie pyszne, więc proszę nie podjadać, bo braknie:)

100g gorzkiej czekolady rozpuścić w kąpieli wodnej i podgrzać do 450C, następnie schłodzić do 250C dodając 20g gorzkiej czekolady, ponownie podgrzać do 310C**

Wysmarować foremki do pralinek cienką warstwą czekolady, i włożyć do lodówki, jak stężeje posmarować raz jeszcze. 
Osobiście nakładałam czekoladę zwykłym pędzelkiem, było mi wygodniej, ze względu na dużą ilość małych elementów (typu rączki).

Do tak przygotowanych i zastygniętych foremek wlać nadzienie
  (¾ foremki), można chwilę schłodzić, a potem zalać resztą czekolady.

Włożyć do lodówki do momentu całkowitego zastygnięcia, delikatnie wyjmować i starać się nie zjeść wszystkiego od razu:)

Mam nadzieję, że ktoś wypróbuje i będzie tak samo zadowolony jak ja.


* Tu mogę się pochwalić! zdjęcie zajęło pierwsze miejsce w konkursie "wiosna na talerzu".
** Tak zwane temperowanie czekolady, najlepiej temperaturę mierzyć termometrem kuchennym, nie ukrywam mi przysporzyło to trochę problemu, ale liczę na to, że to tylko kwestia wprawy!

3 komentarze:

  1. kochana możesz uchylić rąbka tajemnicy gdzie takie foremki dostać?

    OdpowiedzUsuń
  2. moje znalazłam na allegro, bo niestety na stronie gdzie pierwszy raz je widziałam, były 2 razy droższe:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam. Takie foremki do pralin można kupić wszędzie, i nie koniecznie muszą być to strikte z nazwy "foremki do pralin". Wystarczy jakakolwiek silikonowa lub plastikowa forma która nam odpowiada kształtem. Plastikowe o tyle mogą nam sprawić problemy że jeśli czekolada zostanie źle zatemperowana to ich nie wyciągniemy. Niestety ręczne temperowanie jest dość skomplikowane i wymaga sporej wprawy. Nawet mnie, cukiernikowi ze sporym stażem czasem sprawia to problem. Pozdrawiam i życzę udanych wypieków :)

    OdpowiedzUsuń